Aurelia, Zuzanna i Miłosz, studenci komunikacji wizualnej pojechali do uczelni artystycznej w Orihueli, oto ich relacja:

Jeśli chodzi o wrażenia to absolutnie nie mamy na co narzekać. Po trochę ponad miesiącu naszego stażu w pełni zaaklimatyzowaliśmy się zarówno z uczelnią jak i z Orihuelą czy innymi okolicznymi miejscowościami, które odwiedzaliśmy. W obu przypadkach bardzo pomogli nam otwarci i przyjacielscy studenci naszej uczelni. Już na samym starcie zorganizowanie były integracyjne spotkania dla studentów Erasmusa, co pomogło nam otworzyć się i przełamać strach związany z barierami językowymi. Oprócz spotkań trafiliśmy do bardzo otwartej grupy studentów z naszego semestru, którzy przywitali nas z otwartymi ramionami. Są bardzo pomocni, otwarci i przyjacielscy. Pomagają w tłumaczeniu w razie konieczności. Tutaj też muszę podkreślić starania naszego koordynatora - Pana Salvadora, który cały czas stara się nam wszystko wytłumaczyć i pomóc. Z tak otaczającymi nas ludźmi wszystkie pozornie straszne problemy szybko stały się tylko wspomnieniem i zdecydowanie spędzamy tutaj czas z uśmiechem na twarzy przy pięknej pogodzie i ciekawych zadaniach związanych z projektowaniem graficznym i sztuką!!!